Zoom na zawartość tej buteleczki lakieru wielu z Was się spodobał. Ciekawa jestem, czy nie zmienicie zdania po dzisiejszym poście... :)
Up Girls #129 to bliska siostra Up Girls #126, pamiętacie? link do swatcha
Niestety lakier w wersji białej jest ciężki do zdobycia. Na próbę, z ciekawości trafił do mnie dzisiejszy bohater.
Lakier to różowa baza z ogromem czerwonych, fioletowych i złotych małych heksów.
Kryje po dwóch warstwach. Drobinki rozprowadzają się bardzo łatwo po płytce paznokcia ( nie trzeba ich wyławiać, same się pchają na paznokcie ;) )
Lakier wygląda ciekawie. Z braku "laku" czemu nie?
Nie żywię do niego wielkich uczuć, ale dobrze mieć takiego cudaczka w swojej lakierowej rodzince.
To co podoba mi się w tych lakierach to "zatopione" drobinki. Nie jest to topper, więc nie wszystkie drobiny są widoczne. Niektóre ledwo, albo wcale. I to jest to co lubię ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Zapraszam również do odwiedzenia mnie na facebook:
oraz na Instagramie :)
Ja uwielbiam takie lakiery :D
OdpowiedzUsuńObydwa ładne, ale biel chyba bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybrać to ..........nie potrafiłabym się zdecydować i zgarnęłabym oba :) Różowy jest bardzo dziewczęcy a biały taki charakterny - mają coś w sobie :) Buziaki Oleńko :**
OdpowiedzUsuń;) oj tak, ja tez jak nie moge sie zdecydowac to biorę wszystkie ;P ;***
UsuńOby dwa kolorki są cudowne :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt na paznokciach w obu przypadkach, choć chyba te białe bardziej do mnie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńŁadne są te lakiery :)
OdpowiedzUsuńMam trzy lakiery z tej serii. Oprócz tego, że trochę trudno się zmywają, są całkiem ok.
OdpowiedzUsuńtakie lakiery zawsze mi się podobają u kogos u mnie już mniej :D może temu że zmywanie mnie denerwuje? nie wiem hehe
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba ;]
OdpowiedzUsuńObydwa bym pzygarnęła, ale biały bardziej.
OdpowiedzUsuńNie umiem się zdecydować, który bardziej mi się podoba. Oba są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńcukiereczek ;D ale biały bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdla mnie też, ale ćsiii
Usuńbardziej podoba mi się ten róż/fiolecik ;) lubię takie "jogurciki", ale denerwuje mnie w nich zmywanie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te lakiery, biały co prawda bardziej przyciąga mój wzrok, ale efekt w obydwu jest ciekawy :D Może nie na co dzień, ale od święta - czemu nie :) Chociaż ja w ogóle lubię piaskowe i brokatowe cudaki, im więcej drobinek, tym lepiej, więc jestem wybitnie nieobiektywna xD
OdpowiedzUsuńładny jest , nie powiem ;) ale biały jeszcze ładniejszy ;)
OdpowiedzUsuńJest super! :D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo uroczo ;)
OdpowiedzUsuń:) kojarzy mi sie z truskawka ;)
Usuńtaki słodziakowy! :D chcę go mieć na pazurkach!
OdpowiedzUsuńsliczny! ja pamietam ten bialy z insta :) hehe!
OdpowiedzUsuńMi ten lakier mega się podoba!! jest cudny!! :)
OdpowiedzUsuńOne są w Rossku?
OdpowiedzUsuńfantastyczne!
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy trafić nie mogę na fajne chińczykowe zdobycze :C Ten jest super :D
OdpowiedzUsuńKolor lakieru ładny, ale trochę nudno wygląda w efekcie końcowym. :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te lakiery?
OdpowiedzUsuńTzw chinczyk :) te lakiery sa w chinskich marketach, sklepach typu wszystko po... zł, albo malych osiedlowych sklepikach ;)
Usuń