Zapewne już każda z nas słyszała, albo jest posiadaczką minimum jednego lakieru Rimmel by Rita Ora.
Z "łóżkowej" kolekcji lakierów zdecydowalam się na:
613 midnight rendezvous
203 lose your lingerie
853 pillow talk
873 breakfast in bed
I dzis pokażę wam właśnie 3 ostatnie :)
Cała trójeczka jest zachwycająca. To rozbielone kolory z dodatkiem shimmeru widocznego z bliska,
bądź w pełnym słońcu. Jeśli malujesz nimi paznokcie w czasie upałów, licz się z bąblowaniem.
Anita uświadomiła mnie o tym :). Sytuacja zmienia się wraz ze zmianą pogody.
Także jak chcesz oszczędzić sobie nerwów, nie maluj paznokci podczas wylegiwania się na słońcu.
Te trzy kolory ( mięta, błękit oraz róż ) są idealne na lato, ładnie podkreślają opaleniznę.
Pięknie wyglądają solo lub ze zdobieniem... :)
Jestem nimi absolutnie zauroczona :)
Nie muszę chyba mówić, że moim faworytem jest kolor miętowy? :)
Na dokładkę pokażę Wam Essence z numerkiem 178 hello spring, który uważam idealnie wpisuje się w klimat mojej trojki z rimmela :)
Zamiast pytać się kto ma któryś lakier z serii Rity, zapytam się:
Kto jeszcze nie ma żadnej buteleczki z tej edycji?! :)
Miłego weekendu Wam życzę :)
Ola.
P.S Czy przydarzyło Wam się coś wczoraj (piatek 13 tego?)
Mnie spotkały same dobre rzeczy :)
bardzo podobają mi się te lakiery :)
OdpowiedzUsuńobiecałam sobie nie kupić żadnego z tej serii bo mam bardzo dużo lakierów, ale chyba mi się nie uda :)
Serio warto :) ja zawsze mowię " ale na prawdę, takiego jeszcze nie mam!" :P
UsuńOj,tak. Breakfast in bed jest cudowny! ♥
OdpowiedzUsuńTak, sliczniusi :p
UsuńJa nie mam jeszcze żadnej buteleczki z tej edycji;(Wszystkie kolorki ładne,ale miętowy najpiękniejszy:)
OdpowiedzUsuńTaaak zgadzam się Kochana:)
UsuńJa nie mam! Ale teraz wiem, że koniecznie muszę kupić. Świetnie prezentują się wszystkie lakiery. Pillow talk cudny <3
OdpowiedzUsuńTak świetne są a co ciekawsze szalenie podobają mi się solo bez zdobień ;)
Usuńale masz śliczne pazurki :) jeszcze nie mam żadnego lakieru z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPolecam, ładnie się prezentują, dziękuję
UsuńJa też jeszcze nie mam żadnej ;) piękne kolory lakierów i piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana. :****
UsuńWszystkie kolorki mi się podobają! A Rimmel 60 sec. bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńNo ja hybrydy lubię właśnie za trwałość i ten połysk, który jest nie tylko w pierwszym dniu, ale przez cały okres ich noszenia! :)
No właśnie ;) już niedługo poważnie będę mieć o hybrydach.;)
UsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:;)
UsuńLakier zawsze będzie ładnie wyglądał, na takich ładnych długich paznokciach;)
OdpowiedzUsuń;) jak się starannie pomaluje to tak
UsuńNiebieski Rimmel najbardziej mi się podoba :) Ja teraz marzę o jakimś neonowym lakierze na lato :)
OdpowiedzUsuńNa próbę jak nie malowałaś nigdy kup sobie z safari b. Tanie są.
UsuńMiętka najwięcej mi się podoba ;) za nudziakami u siebie nie przepadam , chociaż ładne ;)
OdpowiedzUsuńJa też jestem za miętą ;)
UsuńTen pierwszy jest super..niestety nie mam żadnych lakierów tej firmy..jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ta promocja jest jeszcze ale była w naturze po 7,99 z 11.99
UsuńNo miętka najlepsza, ale u Ciebie wszystkie mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńi ten z Essence super, taki groszek :)
:D groszek, tak w tym swietle, normalnie jest jasniejszy, ale kto wierzy aparatom :P
UsuńWszystkie lakierki z posta są prześliczne takie letnie i subtelne :D Ja uwielbiam takie kolory na pazurkach :D I sama dziś kupiłam 3 podobne kolorki ale z Golden Rose - mam nadzieję, że też będę z nich zadowolona :D Buziaki Oleńko - miłego wieczorku :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie je pokaż ! :) :**
Usuńja do niedawna nie miałam żadnego :D ale od zeszłego tygodnia jestem posiadaczką miętki :D kusił jeszcze błękit, ale byłam odporna tym razem ;)
OdpowiedzUsuńja tez probowałam, ale nie wyszło :)
UsuńA ja jestem jedną z niewielu, którym te kolory się może i podobają, ale ich nie potrzebuję, nie mam chęci rzucić się na nie przy najbliższej wizycie w drogerii.
OdpowiedzUsuńAle z serii Rity Ory mam Midnight Rendezvous i bardzo go lubię, a także Lets Get Nude, który z powodu koloru może zostać moim ulubionym nudziakiem :D
Ja jestem chora psychicznie na punkcie lakierów, rzucilabym sie na wszystko :P
Usuńmam Pillow Talk i baaardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńjest świetny :)
UsuńJuż widzę, że lakiery nie dla mnie :(. Kolory owszem ładne, bardzo ładne, ale potrzeba paru warstw do pełnego krycia, a z tego co widzę konsystencja jest dosyć wymagająca :( Robi smugi i pęcherzyki powietrza :(.
OdpowiedzUsuńPisałam o pęcherzykach w notce - tak podczas upału, nie w normalnej temperaturze :)
Usuńja nie mam! Mam tyle lakierów, że na razie muszę odpuścić zakup nowych. A ten z Essence mam identyczny kolor:)
OdpowiedzUsuńznam to uczucie ja wytzymałam 20 dni bez kupna nowego lakieru :P Essence jest fajniutki
Usuńteż mam te z Rimmela :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? FASHIONOWE NOWOŚCI NA BLOGU :)
:) oo lece, dawno nie byłam u Ciebie
UsuńZ kolekcji Rity mam ten różowo-nudziakowy :) pięknie wygląda na paznokciach :) teraz zakupię sobie ten błękitny, bo ślicznie prezentuje się zarówno w buteleczce jak i na paznokciach :).
OdpowiedzUsuńtak :) zgadzam sie z Toba :* róż jest fajny czekam na ćwieki i musze zrobic mix :)
UsuńNa Twoich pazurkach cudownie się prezentują! ♥
OdpowiedzUsuńdzieękuje :*
Usuńpudrowy róż i mięta najlepsze :D
OdpowiedzUsuńtaaak :* piateczka!
UsuńLakiery sa super ;)
OdpowiedzUsuńdzieki :)
UsuńŚwietne odcienie. Najbardziej podoba mi się ten pudrowy róż. Ostatnio w drogerii zastanawiałam się nad tą zielenią z Essence, ale chyba dobrze, że jej nie kupiłam, bo ten kolor na paznokciach nie robi szału. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:) Mozliwe że dobrze że jej nie kupiłaś, u mnie robi szał, bo w słoncu wyglada jak kuzyn serri rimmela by rita ora :)
UsuńKolorki z tej serii Rimmela są naprawdę świetne, wszystkie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńajj i mnie tez, ale ograniczyłam sie do czterech :)
UsuńOoo te gwiazdeczki - zawsze miałam zagwostkę jak je się robi :D
OdpowiedzUsuńMam ten lakier Lose your lingerie - jeszcze nie malowałam, ale wydaje się ciekawy ;) Żałuję, że nie kupiłam tej miętki i jeszcze takiego fiolecika - pluję sobie teraz w brode ;)
Lucky stars :)
UsuńMoże jeszcze trafi sie okazja :) ? :D
piekne kolorki, mam tylko miete :)
OdpowiedzUsuń:) Mieta naj naj :)
UsuńŚliczne są! Wszystkie 4 :D po zobaczeniu tego od Essence aż zachciało mi się sorbetu o smaku kiwi ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
haha :) to nieźle, piszesz kiwi a mi slinianki wariuja :D
UsuńJa nie mam! Wyglądają naprawdę fantastycznie, aczkolwiek tak już się uprzedziłam do zwykłych lakierów... Chyba przez lakiery z KOBO, które nie są jakieś tanie, a na moich paznokciach schną prawie pół godziny. Przez ten czas zawsze zdążę je rozmazać...
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ! Obserwujemy? takimamkaprys.blogspot.com
a jakie to są lakiery niezwykłe? :) Ja sie z kolei nauczyłam, że każdy jest indywidualny, połaczenie bazy z lakierem, badz lakieru z topem nieraz nie jest łatwe, odtłuszczanie płytki paznokcia tez gra rolę, i najwazniejsze nieraz po prostu lakier nie trzyma sie na płytce, każdy jest inny :)
UsuńPillow talk!!!! <333 Muszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńA mi w piątek 13stego nie przydarzyło się nic złego :D
To tyle dobrze :) :*, Sliczny jest... to faakt :)
Usuń