Ostatnio było dużo czytania, dlatego dziś sobie poogladamy zdjęcia.
Paese nr 40
Dziś kolejny lakier od Paese. Miałyście okazję zobaczyc już:
Niebieściaczek w butelce wygląda czasem na przybrudzony niebieski, w pełnym słońcu na pastelowy odcień, zaś w normalnym świetle jak piękne niebieściutkie niebo latem.
Widzę drobne podobieństwo do Astor Fashion Studio 255 Karner Butterfly.
Troche takie instensywniejsze baby blue.
Nie mniej jednak przypadł mi do gustu. Nie miałam pomysłu jak go przyozdobić, a więc cieszyłam się kolorkiem solo. Pasował nawet do brzoskwiniowych spodni, a jak zaraz się okaże nawet do fioletowej sznurkowej firanki ( czy co to jest :) )
Uwielbiam połysk w tych lakierach...
Mam pytanko do posiadaczek lakierów Paese:
Czy w waszych egzemplarzach szkło buteleczki przekłamuje kolor?
Jak wrażenia po tym kolorze?
Pozdrawiam,
Ola.
Do zdobień czy pod naklejki wodne idealny, choć ja osobiście wolę albo żarówy błękitne, albo z większą dawką szarości :)
OdpowiedzUsuńŻarówy błędkitnej Moj Eklerku jeszcze nie mam :). Ja mam zboczenie połączone z duszą artystyczna i kocham wszystkie kolory :P
Usuńjestę filozofę :P
Ech, a ja jestę niedoszłę informatykię. I pisarzę, hłehłe :v No i całkiem dobrze rymuję, jak się dobrze czuję >D
UsuńW sumie każdy kolor może być ładny, o ile się go dobrze połączy :D
Bardzo mi się podoba kolorek :).
OdpowiedzUsuńA dziekuje :)
UsuńPiękny jest ;) jeszcze takiego nie mam;p
OdpowiedzUsuńZaopatrz sie w taki odcien, bo fajnie wygląda, będzie Ci pasować Justynko :*
UsuńW butelce wydaje sie jaśniejszy niż na paznokciach. Ładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mam ten problem z Paese ;) przekłamują mi kolory te szkiełka
Usuńbardzo ładny kolor, ale faktycznie wyszedł ciut inny niż w butelce ;)
OdpowiedzUsuńTo nie pierwszy raz z paese, tylko jasniejsze odcienie ;/
UsuńŚliczny odcień ma ten lakier :) Wykończenie też jest całkiem przyjemne :) Muszę się w końcu bliżej przyjrzeć paese ;)
OdpowiedzUsuńZ Paese mam tylko piaski, więc niestety nie pomogę, za to mogę je polecić, bo na moich paznokciach trzymają się co najmniej tydzień :)
OdpowiedzUsuńSam lakier ładnie się prezentuje, chociaż wolę coś "grubszego" na paznokciach, co zwykle dłużej schnie, ale wyrównuje wszelkie nierówności na paznokciach, a tych mam ostatnio zaskakująco dużo ;) Śliczne masz paznokcie :)
Hmm, wydaje mi się że nie ma różnicy pomiędzy lakierem w buteleczce a na pędzelku - ale to osądzam na podstawie szybkiego rzutu okiem na moje lakiery z Paese w tej chwili ;-)
OdpowiedzUsuńpiękny błękit !:)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek :) ja jestem ciekawa jak u mnie się spisze ten lakier, bo niedawno zakupiłam pierwszy egzemplarz od tej firmy :) wcześniej ich nigdy nie miałam
OdpowiedzUsuńPiękny! Bardzo lubię takie kolory. /P.
OdpowiedzUsuńpiękny błękit :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek, z Paese miałam czerwień i była jak na,tak i w środku butelki ostra :)
OdpowiedzUsuńDawno nic nie zamawiałam, trzeba się skusić.
Świetny kolo, masz nosa o takich perełek :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, na zdjęciach widać, że to taki trochę kameleon - dobrze uchwyciłaś zmiany odcieni. Przyjemnie się go ogląda i na pewno na żywo prezentuje się równie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny ten błękit.
OdpowiedzUsuńAle niebiański <3
OdpowiedzUsuńJak to ja zawsze spóźniona - nie jestem posiadaczką ani jednego lakieru z Paese :( ale jak będę w Poznaniu to nadrobię na 100% :) Kolorek przepiękny :) Miłego popołudnia Oluś :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lakiery paese bo trzymają się u mnie 5 dni bez żadnych odpryśnięć :)
a w przypadku moich kolorków szkoło nie przekłamuje koloru :)
Nigdy nie mialam lakieru tej marki. Kolor śliczny! No i te zdjecia! Super wykonane :-)
OdpowiedzUsuń