Niesmialo wkracza wiosna :)

A co powiecie na wiosne?

Tesknie za nia, i chce takiej pieknej pachnacej polskiej wiosny.

Trawnikow usianych malymi kwiatuszkami, zamiast brazowych malych ( badz nie :P ) psich kupek dookola...

Ahh... rozmarzylam sie...

A co na dzis?

Na dzis troche wiosny, ale z mala doza sniezku, ktory juz( przynajmniej u mnie )zanikl prawie doszczetnie. I dobrze !

Dzis w roli glowen REVLON colorstay nr 100 BUTTERCUP.

To juz trzeci moj Revlon z malej kolekcji 5 zachwycajacych mnie buteleczek :)

Rozprawiac sie nad nim nie bede zbytnio, a jesli Was interesuje obfita recenzja tego lakieru i duzo wyrazniejsze zdjecia w pelnym sloncu, a nie przy lampce, ktora miernie udaje promyczki slonca, to zapraszam tu <--klik---.

Co o samym kolorze?

 Jest przepiekny. Delikatny i kremowy jak swieze maselko :).

Nie, nie. Masla nie lubie. Hmm.. jest jak taka niesmiala wiosna, ktora dopiero zaczyna rozkwitac, jak male zolciutkie pisklatka. Autorka z odnosnika powyzej napisala, ze chcialaby miec takie sciany w kuchni :) potwierdzam - tez chce. 

Co o lakierze?

 No coz, z Revlonami mi wspolpracuje sie dobrze. Ten kolor jest ciezki, bo jest pastelowy. Niestety potrzebne byly az 3 warstwy, ale to przeciez nie tragedia. 

Dolozylam top coat gel-look i wszystko sie udalo.

Lakiery Revlona ( narazie przedstawilam 3 z 5 ) sa moimi jednymi z ulubionych. Najbardziej intryguje mnie w nich kolor. Niby zwykly... powiecie. Dla mnie zdecydowanie nie.

Kocham i juz. :)

Pozostaje tylko zal do siebie, ze nie zakupilam wiecej, gdy mialam okazje kupic je za doslownie grosze. < UGHMMMM >

A co o calym dzisiejszym malowanku?

Kropki. Nigdy mi sie nie znudza. Jak juz bedziecie miec ich dosyc, ja bede nadal glodna i zadna kropek. Wiecej kropek! :)

A oprocz tego brokat z Catwalk, ktorego glowne przeznaczenie to makijaz... oczu!

Ja jednak ten delikatny pylek uzywam na swiezy lakier, nadmiar spowrotem do pojemniczka, top coat i mam super brokatowego paznokcia :)

A teraz wizualizacja moich zachwytow :) 

Uprzedzam Kochane, ze robilam zdjecia jak opetana. Pstryk, pstryk... pstryk.. :)

Bo szczerze i bardzo skromnie.... Podoba sie taka wersja moich paznokci :)

Jeszcze tylko 3 fotki i koniec :)

Jestescie?

To juz ostatnia :))

                       

A jak u Was wiosenne nastawienia? :)

Pozdrawiam...

Olga

:)