Z lekkim opóźnieniem, ale w pełni przygotowana zapraszam na pierwszą recenzję lakieru
z ambasadorskiej paczki od Hean "Testuj Hean z Nails Revolutions ".
Śmiało mogę nazwać się maniaczką lakierów ( wiadomo to nie od dziś), ale jeszcze śmielej mogę nazwać się maniaczką kolorów. Z przyjemnością noszę wszystkie kolory jakie trafią w moje ręce. Są jednak takie, do których muszę się przekonać, takie które rzadziej goszczą na moich paznokciach. Na szczęście lakierów z tej grupy nie znalazłam w swojej ambasadorskiej paczce :) , z czego ogromnie się cieszę. Wszystkie kolory mnie zachwyciły i ciężko było mi zdecydować się, który lakier zadebiutuje na blogu.
Dzisiejszy lakier pochodzi z najnowszej serii pastelowej. Cała kolekcja liczy 12 prześlicznych kolorów od odcieni nude, po róże, fiolety i niebieskości. Lakiery nie zawierają szkodliwych substancji tj. : toluenu, formaldehydu i kamfory.
Mają pojemność 6ml i kosztują 4.99 zł.
To świetna cena w porównaniu do jakości tych produktów!
Lakiery z tej serii kupić możecie stacjonarnie, ale i online na stronie sklepu KLIK
A dokładnie TUTAJ.
Darmowa dostawa jest od 99 zł.
![]() |
KLIK Źródło |
Buteleczki tych lakierów ( charakterystyczne dla pojemności 6ml ) są poręczne i wygodnie leżą w dłoni . Z pewnością bez problemu zmieszczą się w każdej kosmetyczce. Pędzelek jest precyzyjny mały, równo ścięty. Idealnie pasuje do moich paznokci. Dzięki niemu łatwo przebiega aplikacja lakieru zarówno na kciuku jak i na paznokciu małego palca. Analogicznie wielkie pędzle nie radzą sobie z małymi paznokciami. Lakier ma idealną konsystencję nie smuży i nie zalewa skórek. Kolor 877 kryje już przy pierwszej warstwie, ale ja jako zacięta zwolenniczka dwóch warstw dodałam kolejną wyrównującą. ( Po 3 minutach jak zaleca producent. Okazuje się, że jest to idealny odstęp czasowy pomiędzy warstwami!) Lakier schnie szybko i nie sprawia problemu podczas zmywania.
Chociaż numer 877 nazywa się Fresh rasberry, w moim odczuciu jest to najpiękniejsza fuksja.
Ale nie powiem.. z malinki też coś ma. Zdecydowany kolor na niezdecydowaną pogodę. Nosiło mi się go bardzo dobrze. Całość wzbogaciłam o fioletowe stemple, które idealnie dopełniły manicure i świetnie wpisały się w charakter lakieru.
Na swoich paznokciach mam Hean - High Definition - Diamond hard base -
oraz Hean - High Definition - Diamond top coat
O tych produktach wypowiem się jednak na koniec tej edycji.
Ale zanim zobaczycie zdjęcia, należy się Wam kilka słów odnośnie kształtu moich paznokci. Jak możecie obserwować od jakiegoś czasu - na stałe porzuciłam kwadraty. Była to początkowo raczej racjonalna decyzja, aniżeli względy estetyczne ( ponieważ kwadraty kochaŁAM). Jednak jeśli nosicie kwadratowy kształt paznokci i Wasze paznokcie są łamliwe polecam zmienić kształt na opływowy ( owal, migdał, okrągłe). Dzięki takiemu zabiegowi paznokcie są bardziej odporne na różne wypadki, wysmuklają dłoń i wydają się zawsze dłuższe. Pokochałam ten kształt, dobrze się w nim czuję i nie mogę uwierzyć, że są już takie długie!
Niestety kwadraty lepiej " leżały" na buteleczkach lakierów i do tego muszę się jeszcze przyzwyczaić ( stąd mała ilość zdjęć) pracuję jednak nad "pozowaniem" dłoni. Myślę, że w niedługim czasie coś wymyślę!
![]() |
Przed nałożeniem top coat |
Zapraszam do odwiedzenia strony internetowej Hean
( Klik w logo )
oraz zachęcam do zaobserwowania Hean na Facebook
<Hean zasypuje nas ciągle nowościami kosmetycznymi!>
(Klik w obrazek)
Koniecznie zajrzyjcie też do Alicji z bloga Nails Revolutions ( klik w logo )
To dzięki niej mam przyjemność brać udział w tej edycji "Testuj Hean z Nails Revolutions"
Pozdrawiam!
No kochana cudne te twoje pazurki ;-) i lakier też piękny :-)
OdpowiedzUsuńZmiana kształtu paznokci jak dla mnie świetna! Piękny kolorek <3
OdpowiedzUsuńJa tez porzuciłam kwadraty choć bardzo je lubiłam :) Ale za często łamały mi się boki :p Śliczny kolor ^ ^
OdpowiedzUsuńale cudo <3
OdpowiedzUsuńRównież ostatnio zrezygnowałam z kwadratów ;) Kolor lakieru bardzo ładny i takiego chyba jeszcze w swojej kolekcji nie mam :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, elegancko ... Olga jesteś artystką :)
OdpowiedzUsuńAle mega :-D ja też się przerzucilam teraz na migdałek i mam długie pazurki, Przy kwadratach ciągle któryś bok pekal i musiałam skracać :-D
OdpowiedzUsuńHybryd mam już blisko setki, ale długo jeszcze zwykłych będę mieć więcej :-D dlatego też robiłam wyprzedaż, troszkę zeszlam ze stanu :-D wzajemnie kochana wszystkiego dobrego ;-)
ale śliczny kolorek, nie miałam jeszcze od nich żadnego lakieru więc może czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
piekny i intensywny kolor, bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńSuper wyglada z tym rozanym stempelkiem :)
fantastyczny kolor! Uwielbiam lakiery HEAN, nie piszę tego dlatego, że z nimi współpracowałam, te lakiery sa naprawdę porządne ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich lakiery i ten kolor <3
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńkolor jest piękny! też jakiś czas temu zmieniłam kwadraty na migdały i to była świetna decyzja :)
OdpowiedzUsuńthank you so much for subscribing dear. i subbed back and put you in my scrollbar. hopefully we'll be able to become blog buddies :) i don't focus on nail art anymore and do more makeup now but i really love this manicure, the hot pink / fuchsia color is stunning and it's a very playful and romantic look. i may as well take inspiration from it soon!
OdpowiedzUsuńBajeczny kolor, ma coś z mardi gras ;)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kolorek <3
OdpowiedzUsuńFajny kolor :)
OdpowiedzUsuńLubię markę hean, szkoda tylko że ich produkty są dość cięzko dostępne. Marzą mi się ich kredki do konturowania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/
śliczny odcień i pasuje do kształtu Twoich pazurków :)
OdpowiedzUsuń