września 28, 2017

Neess, hybrydy, nowości, moje pierwsze wrażenia...



Jak zapewne większość z kobiet kocham testować wszelkie nowości kosmetyczne, dlatego też nie byłabym sobą gdybym odmówiła przetestowania nowości od Neess.


Z produktami firmy Neess mam do czynienia po raz pierwszy, zatem jest to mega ekscytujące doświadczenie. Nie mogłam doczekać się przesyłki, która trafiła prosto w moje rączki. 
W skład przesyłki wchodzą cztery lakiery hybrydowe, z czego dwa pochodzą z kolekcji Cleo, lumi effect, candy effect, crazy dots oraz oliwka do skórek i paznokci o nieziemskim, pomarańczowym zapachu!

Jeśli nie znasz firmy Neess, to z pewnością kojarzysz markę Donegal. To właśnie Donegal jest producentem lakierów hybrydowych Neess. Lakiery produkowane są w Niemczech lub w Stanach Zjednoczonych. 
Ness w swoim asortymencie ma wszystko, czego potrzebujesz by wykonać manicure. Znajdziesz tam płyny i preparaty, wszelkie akcesoria, bazy, topy, ozdoby no i oczywiście lakiery hybrydowe, których paleta barw przekracza już 60 odcieni. Jest w czym wybierać.
 Dzięki różnorodności kolorów dobierzesz lakier pod każdą stylizację, do każdej sukienki na randkę, do pracy, na wyjście z przyjaciółmi.

Firma wyszła naprzeciw miłośniczkom paznokci hybrydowych i wypuściła lakiery o nowej formule w nowych pojemnościach 4ml. Cena takiej buteleczki to 17.99 zł. -> klik klik klik klik 
Swego czasu na rynku lakierowym był wielki boom na duże pojemności. W praktyce ten pomysł zupełnie się nie spisuje, ponieważ lakier jak każdy inny produkt kosmetyczny ma swój termin przydatności. Dzięki mniejszej pojemności lakier wykorzystasz do końca, a nie wyrzucisz. Mniejsza pojemność jest idealna dla kolorów nietypowych, rzadko stosowanych. Idąc dalszym tokiem rozumowania mniejsza pojemność=mniejsza cena=możesz mieć więcej kolorów ze mniej.


Jakie były moje pierwsze wrażenia po wstępnym przetestowaniu lakierów? Już sam kształt i design buteleczek zasługuje na pochwałę, idealnie pasują do kosmetyczki czy mojego kuferka, który ma ograniczone miejsce. Małe buteleczki są bardzo zgrabne. Zabranie ich na urlop czy wyjazd nie sprawi trudności. Wszędzie się wpasują. Pędzelek jest płaski i równiutko ścięty. Wygodnie leży w dłoni.
Bardzo spodobało mi się oznaczenie lakierów. Jest to wypukła naklejka w kolorze lakieru z wydrukowanym numerkiem. Każdy lakier ma przypisaną własna nazwę, co jest łatwiejsze do zapamiętania, ponieważ szybko zapada w pamięć.
Konsystencja i pigmentacja lakierów jest bardzo dobra. Aplikacja przebiega łatwo i bezproblemowo. Lakier nie rozlewa się na skórki, nie smuży i nie bombluje

Szybki rzut na pojedyncze kolorki:


Koktajlowa kotka (7572) 

Perski niebieski (7570)

Rubinowy skandal (7530)


Szary typ (7561)


W paczce znalazły sie tez trzy słoiczki z ozdobami. Tego typu dodatki robią ostatnio furrorę, a propozycje od Ness z pewnością będą hitem!


Lumi effect No 2.( nr art. 3596 )to będzie hit tegorocznego karnawału. Ja już go pokochałam. Małe połyskujące heksy można nakładać na dwa sposoby, w zależności od pożądanego efektu. Ja postawiłam na zwartą strukturę mozaiki i drobinki wtarłam w warstwę dysperysjną topu, całośc pokryłam równiez top coatem. Drobinki idealnie przylegają, nie czuć pod palcem żadnych nierowności.
Drugi sposób to szron : na mokry top no wipe (bez przemywania) posypujemy drobinki i utwardzamy w lampie.


Candy effect No.5 (nr art. 3545) to kolorowa posypka, której możemy używać na dwa sposoby. Możemy osiągnąć efekt szronu, i ten właśnie efekt końcowy przypadł mi do gustu najbardziej, bądź wetrzeć w warstwę dysperysjną. Otrzymamy wtedy gładką powierzchnię miliona pikseli. 


Crazy dots (nr art. 3594 ) to kolorowe piegi w dwóch rozmiarach z dodatkiem srebrnego brokatu. Można je zatopić w BAZE EXTREMELY HARD BASE dla uzyskania trójwymiarowości, bądź nałożyć na top za pomocą patyczka, rozmieszczając je w dowolny sposób i pokryć top coatem. Piegi idealnie przylegają. 





Bardzo dziękuję Pani Małgorzacie oraz firmie Neess za możliwość przetestowania produktów.
Fakt, iż produkty dostalam w ramach współpracy totalnie nie wpłynął na moją opinie. Te produkty po prostu są świetne. Już niebawem zobaczycie stylizacje z wykorzystaniem lakierów z dzisiejszego posta.


Zachęcam do zapoznania się z asortymentem sklepu Neess -> klik klik klik






Pozdrawiam serdecznie,







15 komentarzy:

  1. Piękne kolorki i te efekty są niesamowite! Ja właśnie czekam na moją pierwszą paczuszkę od Neess :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy kiedyś skuszę się na hybrydy, ale podobają mi się te pyłki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Neess nigdy jeszcze nie miałam ale podoba mi się ich pomysł zrobienia małych pojemności ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem zwolenniczką małych pojemności. Produkt jest przez to tańszy, jest większa szansa, że zużyjemy go do końca zanim straci datę ważności a także mniejsze buteleczki łatwiej przechowywać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już mi się podobają i do tego te https://zoio.pl/obuwie/czolenka-na-koturnie buty zbudują coś co pokocham.

    OdpowiedzUsuń
  6. kolory kuszące! mam gdzieś jeden kolor tej marki, ale na pazurkach go jeszcze nie miałam :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne są te kolorki. Pasują zarówno do sukienki czy też butów jakie te tutaj: sosimply.pl. Lubie kosmetyki, ale też uwielbiam jak wszystko współgra ze sobą!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście otrzymałaś te same szablony, tylko dwa lakiery inne! Ale te z kolekcji by Cleo również są śliczne ( obie dostałyśmy piękne kolory ) :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Każdy jest dla mnie ważny i bardzo motywujący.

Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się.

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.

Jestem na Instagramie!

Copyright © 2017 Paznokciowe Lovee