Niejednoznaczne kolory od zawsze przyciągały moją uwagę. Niby można na sucho określić go jednym słowem, najbardziej zbliżonym naszemu postrzeganiu. Ale po co? Najlepsze w świecie to zagłębianie się w sprawy, które jednak nie wydają się nazbyt oczywiste.
Po wakacyjnej przerwie od bloga wracam z dużą dawką jesiennych odcieni. I o ile nie rezygnuję z kolorów na swoich paznokciach, tak jesienią sięgam chętniej po nieco bardziej stonowane lakiery do paznokci.